BSB jest stolicą państwa, które z pewnością należy do jednego z najbogatszych na świecie. Rzeczywiście Brunei znacznie różni się od odwiedzonych przez nas wcześniej Wietnamu, Indonezji czy Malezji. Przede wszystkim jest to dla nas państwo duchów. Nie dlatego, że wszystkie kobiety, prawie wszystkie, noszą burki i szale 🙂 Dlatego, że na ulicach praktycznie nikogo nie ma. Po głośnych i zatłoczonych miastach poprzednich krajów tutaj chodzimy praktycznie zupełnie sami. Szerokie, czyste chodniki są tylko do naszej dyspozycji. Chcąc przyjrzeć się bliżej komunikacji miejskiej staliśmy na przystanku autobusowym i byliśmy bacznie obserwowani przez zdziwionych kierowców przejeżdżających aut. Tutaj po prostu nikt nie jeździ komunikacją miejską ani nikt nie chodzi pieszo. Byliśmy praktycznie sami.. Busy rozkładu jazdy nie mają. Jak przyjedzie to jest, ale nigdy długo nie czekaliśmy. W teorii ostatni z autobus odjeżdża o 20:00 ale w praktyce już od 18:00 terminal pustoszeje. Pozostaje już tylko taksówka lub spacer pieszo.
BSB jest…
View original post 68 słów więcej