El Mirador; tajemnicze miasto Majów

Gwatemala jest stosunkowo małym państwem Ameryki Centralnej.  Wciśnięta gdzieś pomiędzy Meksyk, Honduras, Salwador i Belize nie zwraca specjalnie naszej uwagi. Zwłaszcza ci, co odwiedzili Meksyk lub tylko półwysep Jukatan mogą, i słusznie uważać, że krainę starożytnych Majów już widzieli. I rzeczywiście większość budowli znajduje się na terenie współczesnego Meksyku. Gwatemala słynie głównie ze wspaniałego Tikal, gdzie potężne starożytne budowle są bardzo dobrze zachowane. Tutaj można poczuć ducha starożytności, można dotknąć tych niesamowitych konstrukcji, a na niektóre można się nawet wspiąć.

Mało, kto jednak wie, że niedaleko Tikal, miejsca, do którego codziennie rano przyjeżdżają setki autobusów i busików, miejsca gwarnego, swoistej Wieży Babel, gdzie można spotkać turystę z każdego prawie zakątka świata, znajduje się EL Mirador- kolejne wspaniałe miasto starożytnych Majów, miejsce ukryte głęboko w gwatemalskiej dżungli, pełne tajemnic z przeszłości, miejsce, w którym duch tamtych czasów jest wciąż obecny. Odkryte zostało przypadkiem w 1926 roku. Jednak prace archeologiczne rozpoczęły się dopiero w 1978 roku. W międzyczasie miejscowi rabusie, dowiedziawszy się o tym mieście, zdążyli już je okraść z najcenniejszych zabytków. Prace archeologiczne prowadzone są, bowiem na tym terenie z przerwami, głównie z braku funduszy. Turystom dostęp do tego miejsca umożliwiono dopiero w 2011 roku, czyli bardzo niedawno. Nadal zwiedzających można policzyć na placach jednej ręki, w przeciwieństwie do innych miast na  tym terenie. Dzieje się tak, nie dlatego, że Mirador jest mało ciekawym obiektem, wręcz przeciwnie – jest to bezapelacyjna skarbnica wiedzy. Na pewno miałby tyle samo odwiedzających co pobliski Tikal. Niestety, albo na szczęście, jest to miasto bardzo trudno dostępne. Do Tikal można dojechać asfaltową drogą, zostawić auto na pobliskim parkingu i udać się na zwiedzanie, po drodze mijając liczne sklepy z pamiątkami czy restauracje. El Mirador natomiast, jest miejscem bardzo trudno dostępnym. Najbliższa wioska, Carmelita, miejsce, gdzie można dotrzeć jakimkolwiek pojazdem, znajduje się 43 km wcześniej. Z wioski tej do Mirador, położonego głęboko w dżungli, można już tylko przyjść na własnych nogach, a i to nie zawsze zbyt wygodnie. Droga przez selwę jest trudna, męcząca i pełna niebezpieczeństw. Najgroźniejsze są mało widoczne zabójczo jadowite węże czy pająki. W jedną stronę szliśmy 9 godzin, z czego 4 po zmierzchu, co bynajmniej nie ułatwiało sprawy, i po drodze spotkaliśmy zaledwie jednego turystę, który już wracał ‘do cywilizacji’ pełen zachwytów.

El Mirador był dla nas o tyle niesamowitym miejscem, że w czasie, gdy tam dotarliśmy właśnie pracowali archeolodzy, którzy otrzymawszy zastrzyk gotówki starali się rozwiązać najbardziej nurtujące zagadki dotyczące tamtego świata. Mieliśmy więc niepowtarzalną okazję porozmawiać z nimi, oraz spokojnie przyglądać się ich pracy. Było to o tyle ciekawe, że Mirador był kiedyś bardzo prężnym ośrodkiem władzy.

Jego największy rozwój przypadł na przełom er i wieków. Pomiędzy I w p.n.e. a I w n.e. powstała tu duża ilość świątyń i pałaców. W pałacach, co oczywiste, mieszkali władcy oraz dostojnicy. Świątynie natomiast, ozdabiane były wielkimi, czterometrowymi maskami zrobionymi ze stiuku. Maski te były umieszczane po obu stronach wejścia do świątyni. Były to potężne budowle, których szczyty znacznie przewyższały najwyższe drzewa w dżungli. Tutaj znajduje się potężny kompleks świątyń La Danta, z piramidą o tej samej nazwie. Jest to największa tego typu budowla, odkryta do tej pory na terenie państwa Majów. Ma ona 72 m wysokości. Niedaleko znajduje się kolejna piramida EL Tigre, która liczy sobie 45 m. Obie te piramidy odgrywały bardzo istotną rolę w obserwacjach astronomicznych. Majowie osiedlili się tutaj ze względu na rozciągające się w okolicy moczary i bagna. Stanowiły one nie tylko bezcenne źródło wody pitnej ale także były miejscem pozyskiwania szczególnie żyznych ziem, które sprowadzano do miasta, by zakładać ogrody warzywne. Obfite zbiory i odpowiednia gospodarka spowodowały szybki rozwój El Mirador. Rolnictwo stało się głównym źródłem dochodów, które przeznaczano na siłę roboczą, potrzebne towary, profesjonalną armię oraz prace architektoniczne.

O tym starożytnym mieście jeszcze niewiele wiadomo, tak jak o wielu innych odkrytych już ośrodkach. W ogóle Majowie cały czas stanowią dla nas wielką tajemnicę. Chociażby to pytanie, dlaczego wyginęli tak nagle nie doczekało się jednej odpowiedzi. Jest kilka hipotez i przypuszczeń, ale to nie zadowala jeszcze archeologów. W czasach największej świetności na km2 miasta przypadało 500 do 800 osób, na wsiach nie było wiele lepiej: 180 osób.( Dla porównania w Polsce współczesnej są to 123 osoby.) Co spowodowało tak nagły zanik tej kultury? Odpowiedź na to pytanie, to jest temat na następny artykuł, ale jest to tez dowód na to, że naprawdę mało wiemy o tamtym świecie.

Tak naprawdę rozwijająca się w zawrotnym tempie technologia pozwala nam zrozumieć, że nie odkryliśmy nawet 1/3 z tego, co Majowie nam pozostawili. Od chwili pojawienia się lidaru, od momentu, w którym archeolodzy zabrali go w głąb dżungli jesteśmy pewni, że tysiące wzniesień, mniejszych lub większych, to nie żadne naturalne wyżyny ani pagórki, ale starożytne budowle, które pokryła gęsta roślinność. Natura przykryła całe ogromne miasta, które kiedyś były prężnymi ośrodkami władzy.

Badania nad kulturą Majów trwają od wielu lat. Temat jest dość skomplikowany, gdyż opóźniane są głównie przez brak nakładów finansowych, tym bardziej w Gwatemali, która jest jednym z najbiedniejszych krajów regionu. Do tego dochodzi jeszcze bardzo rozbudowana biurokracja, co też nie ułatwia sprawy. Tereny starożytnych Majów leża też na obszarze kilku różnych państw, które, co prawda rozpoczęły ostatnio współpracę w ramach tzw. ‘Szlaku Majów’, ale de facto dużo to nie pomaga. Obecnie toczy się wyścig pomiędzy odkrywaniem a niszczeniem dziedzictwa Majów, które nieubłaganie wchłania dżungla.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s