Dlaczego właśnie Indonezja?

Tak jak Nowa Gwinea jest krainą rajskiego ptaka, tak Indonezja jest rajem dla naszych krajanów. Wspaniałe plaże, z bielusieńkim piaskiem, turkusową wodą i bajecznie kolorowymi rafami koralowymi są tym, co zadowolili nawet najbardziej wymagającego turystę. Takie warunki oferuje prawie każda indonezyjska wyspa choć te najbardziej znane to Bali, Lombok, Gili, czy Papua Zachodnia ze swoją cudowną Raja Ampat czy wyspą Biak.

Położenie Indonezji jest faktycznie bajeczne do tego klimat pozwalający na przyjazd praktycznie o każdej porze roku, powodują, że jest to kraj jeszcze bardziej atrakcyjny. Indonezja może pochwalić się nie tylko plażami i piaskiem, przyciąga też swoim dziedzictwem kulturowym. Każda wyspa jest praktycznie odmienna, na każdej dominuje inna religia, żyją inne rdzenne plemiona, ze swoimi wierzeniami i tradycjami, można znaleźć inną florę i faunę. Pod tym względem ten kraj jest niezmiernie bogaty; żyją tu zagrożone gatunki, w swoim naturalnym środowisku, na wolności, orangutany, nosorożce, tygrysy sumatrzańskie czy słonie. Spotkamy też ginące plemiona Asmaci, Korowaje, Mentawai czy Batakowie ale też setki innych plemion, po których niedługo pozostaną wspomnienia. Indonezja ma też niezmiernie bogatą naturę; potężne wulkany, wiele z nich jest czynnych, gęstą dżunglę – która niestety jest wycinana pod palmy olejowe- malownicze jeziora, góry czy doliny. Ma wszystko. Znajdziemy tu cokolwiek byśmy nie szukali. Ma też, niestety, drugą stronę. Tę mroczniejszą, smutniejszą, brudniejszą. I tutaj też znajdziemy wszystko, cokolwiek byśmy nie szukali. Biedę, brud, niewyobrażalną korupcję, zupełny brak świadomości ekologicznej za to świadomość pieniądza jest na najwyższym poziomie.

O tym wszystkim należy pamiętać jadąc tam, żeby się nie zdziwić, nie rozczarować. Trzeba się spodziewać, że jest to raj absolutny okraszony jednak pewnymi przypalonymi skwarkami, które czasami mogą popsuć trochę smak i wygląd dania. Jak wszędzie, na całym świecie zresztą, są plusy i minusy. A to jak się będziemy bawić, co widzieć, co zapamiętamy, to zależy już tylko od nas samych.

bajecznie turkusowe wody

rajskie plaże