Asmaci w przeciągu ostatnich lat, bardzo zasłużenie zresztą, wyrobili sobie pozycję najbardziej utalentowanych rzeźbiarzy Pacyfiku. Z całego świata przyjeżdżają na te tereny ludzie, aby podziwiać ich rękodzieło. Najczęściej do swoich wyrobów używają drewna żelaznego, które jest bardzo twarde. Rzeźbią tak naprawdę wszystko, od przedmiotów codziennego użytku, jak na przykład przedmioty gospodarstwa domowego, po wspaniałe, kilku metrowe bisy, rzeźby stawiane w hołdzie przodkom, czy bębny tifa. Prace ich są bardzo misterne, wymagające wielkiej precyzji oraz delikatne. Tworzą przy pomocy metalowego dłuta, ale też zwykłego kamienia, którym uderzają w to dłuto.
W każdej wiosce jest zaledwie kilku mistrzów, którzy wykonują te najwspanialsze, najbardziej reprezentacyjne rzeźby. Co roku w październiku odbywa się Festiwal Kultury i Sztuki Asmackiej, organizowany przez misjonarzy oraz Muzeum Kultury i Sztuki w Agats. Wtedy wystawiane są prace Asmatów z całego terenu, obejmującego ponad 18 000 km². Wszyscy zjeżdżają się do Agats, stolicy prowincji na festiwal. Wtedy jest wspaniała okazja do podziwiania ale też zakupu tych niepowtarzalnych wyrobów. W tym roku odbędzie się 33 taki festiwal, który z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Samych Asmatów, którzy już wczesną wiosną zaczynają rzeźbić swoje prace, oraz przyjezdnych, którzy mogą zrobić na tym interesy.
Asmaci, mają przynajmniej jakieś zajęcie, czują się docenieni. Na ich terenach bardzo trudno o pracę zarobkową, praktycznie takowa w ogóle nie istnieje. Dlatego też rzeźbiarstwo jest jedyną formą pokazania się. Jest kilka zagadnień, które są głównymi motywami sztuki asmackiej. Wiele z nich jest również symbolami kanibalizmu. O tym jednak szerzej w następnym poście.
Świat oczami Dos Gringos 